Forum www.pkmngame.fora.pl Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
Gra Ryu czyli - "Moc przeznaczenia!"
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pkmngame.fora.pl Strona Główna -> Gry / MG Kamilynka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamilynka
Administrator
PostWysłany: Czw 21:09, 21 Paź 2010 Powrót do góry
Administrator


Dołączył: 06 Paź 2010

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Był, to mroźny dzień w Pallet Town. Siedziałeś w swoim domku, obok piecyka, który mocno grzał cię w twarz. Patrzyłeś w okno z nadzieją, że nagle zaświeci słońce, że nagle stanie się wielki cud. Nie musiałeś czekać długo na odpowiedz. Gdy wstałeś, gdyż uznałeś, że jest ci zbyt ciepło, w tym samym czasie ktoś zapukał donośnie do twoich drzwi. Rodzice byli zajęci robieniem zapasów na zimę tak, więc usłyszałeś tylko krzyk swej matki:
- Ryu! (Matka nie mówiła ci całym imieniem) Otwórz drzwi, to napewno ten professor z domu obok!
Nie wiedziałeś, o co chodzi. Podeszłeś do wielkich drewnianych drzwi i spojrzałeś przez judasz, popatrzyłeś przez chwilę i zobaczyłeś wysokiego mężczyzne w białym fartuchu trzymającym paczkę w ręku. Pukał natarczywie, więc nie miałeś wyjścia, musiałeś otworzyć . . .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ryu
Gracz Biało/Czarny
PostWysłany: Czw 21:20, 21 Paź 2010 Powrót do góry
Gracz Biało/Czarny


Dołączył: 21 Paź 2010

Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Czarnowłosy chłopak powoli otworzył drzwi ukazując swą bezuczuciową twarz po czym przeleciał po przybyszu swym jakże lodowatym wzrokiem analizując kim mógł on być, jednak nic nie przychodziło mu do głowy, pozostawało zapytać.
-Kim jesteś?-zapytał krótko Ryjek nie zmieniając ani na chwilę pozycji, przez którą zagradzał wejście do środka domy, przy pasie było widać rękojeść katany, i najwyraźniej nie był to typek skłonny do żartów, najwyraźniej czekał na jakieś wyjaśnienia oraz sprawę przybycia profesorka o ile w ogóle nim był.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kamilynka
Administrator
PostWysłany: Czw 21:26, 21 Paź 2010 Powrót do góry
Administrator


Dołączył: 06 Paź 2010

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Facet spojrzał na ciebie z ukosa, wystawił ręke, złapszy twoją i ją uścisnął mówiąc:
- Przepraszam bardzo, za to zajście! Nazywam się Professor Oak, mieszkam pare domów dalej. Szukam nie jakiego Pana Shinsuy Ryuuzaki - stojąc jak najdalej od ciebie, gdyż bał się twojej katany. Był wyraźnie zmieszany. Jego pudło z rąk wkońcu wyleciało na schodki obok twojego domu, wyleciały z niego trzy ballki. Wiedziałeś, co to MonstuaBorru (Pokeball) dlatego, że oglądałeś pełno walk pokemonów. Professor pozbierał i powtórzył pytanie. . .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ryu
Gracz Biało/Czarny
PostWysłany: Czw 21:30, 21 Paź 2010 Powrót do góry
Gracz Biało/Czarny


Dołączył: 21 Paź 2010

Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Chłopak zauważył to spojrzenie na katanę i wyraźną niepewność, jednak nie był on tutaj by zastraszać ludzi, to bywało teraz nudne a więc trzeba było coś z tym zrobić, czarnowłosy położył dłoń na rękojeści katany i rzekł.
-Me ostrze nikogo nie ruszy bez powodu a więc nie masz się czego obawiać, nie zabijam z zaskoczenia.-powiedział powoli i spokojnie krzyżując ręce na klatce piersiowej po czym spojrzał na turlające się pokeballe po czym usłyszał swe imię... cóż, pozostawało zareagować na swój sposób.
-Ryuuzaki to ja, widzę, że pan profesorek ma przy sobie pokemony? A może puste balle?-zapytał lecz nie było w jego głosie ani nutki drwiny a więc pytanie można było wziąć na poważnie mimo dziwnego doboru słów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kamilynka
Administrator
PostWysłany: Czw 21:53, 21 Paź 2010 Powrót do góry
Administrator


Dołączył: 06 Paź 2010

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Ach, więc, to ty młodzieńcze! No, więc jesteś w takim wieku, że powieneś wyruszyć już w swoją podróż. Dostałem wiadomość od twoich rodziców, iż chcą ciebie wysłać. Tak, więc jestem tutaj, by pokazać ci trzy pokemony, które mają być twoimi towarzyszami w twej wielkiej podróży.
Po przemowie spojrzał na drzwi i rzekł:
- Ekhem, moge wejść? Bo troche tu zimno. - powiedział


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ryu
Gracz Biało/Czarny
PostWysłany: Czw 21:56, 21 Paź 2010 Powrót do góry
Gracz Biało/Czarny


Dołączył: 21 Paź 2010

Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Chłopak spojrzał na niego jakbyś usłyszał jakąś bzdurę... zresztą, mniejsza o to, i tak Ryjkowi nie chciało siedzieć się cały czas w jednym miejscu.
-Można, wbijaj-odrzekł krótko i zwięźle odsuwając się lekko dając mu przejście choć najwyraźniej nie chciało mu się z nim bawić nieco dłużej, już był nieco znudzony lecz mniejsza o to.
-A więc o co dokładniej chodzi?-zapytał mając pod uwagą to dlaczego akurat teraz w tą podróż i po co... także chciał zdobyc więcej informacji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kamilynka
Administrator
PostWysłany: Czw 22:04, 21 Paź 2010 Powrót do góry
Administrator


Dołączył: 06 Paź 2010

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Professor usiadł na pobliskim krzesełku i zaczął mówić:
- No, więc, dostaniesz jednego z pokemonów, które tu mam, są nimi:
Wodny Żółw Squirtle
Ognista Jaszczurka Charmander
Roślinna Ropucha Bulbasaur
Musisz także powiedzieć mi swoją profesje życiową, do czego dążysz. Czterema głównymi profesjami są:
Trener, Koordynator , Muzyk i Hodowca. Oczywiście, możesz być wszytskimi trzeba, lecz wiedz, że jest to trudne. Podprofesje są takie, jakie sobie wyśnisz, od fotografów po kucharzy i tak dalej. W drodze jako trener będziesz musiał zdobywać wszytskie odznaki z regionu i pokonać Elitarną 4 i jej Championa. Po tym możesz wyruszyć do następnego regionu. Jako Koordynator musisz mieć tą smykałke do ubierania pokemonów i pokazywania ich od tej najładniejszej strony. Jako Hodowca będziesz uczył się o pokemonach, ich tresurze i leczeniu, a jako Muzyk będziesz startował w PokeMusicalach. Teraz proszę, wybierz jednego z pokemonów
-, po czym wskazał na malutkie pudełko z trzema ballkami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ryu
Gracz Biało/Czarny
PostWysłany: Czw 22:07, 21 Paź 2010 Powrót do góry
Gracz Biało/Czarny


Dołączył: 21 Paź 2010

Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

-Niech będzie Charmander-wypowiedział cicho strzelając tak naprawdę gdyż nie mógł się zdecydować a nie miał zamiaru ukazywać tego po sobie.
-Więc będę trenerem...- podsumował krótko nie mając zamiaru wypowiadać się najdłużej, wystarczyło krótko, zwięźle i na temat- oto najlepszy sposób na rozmowę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kamilynka
Administrator
PostWysłany: Czw 22:10, 21 Paź 2010 Powrót do góry
Administrator


Dołączył: 06 Paź 2010

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Professor pogrzebał w torbie, wyjął aparat. Pstryknął ci fotke i wkleił na karteczkę z twoim imieniem, nazwiskiem i innymi informacjami (np: takimi, że jesteś trenerem), dostałeś opakowanie na odznaki, pokedex, pokenav, pokegear, 2000$, 2x Potiony , 5x Puste Balle i 1 Balla z Charmanderem.
Wstał i powiedział:
- Więc ja lece! Do widzenia !
I wyszedł z domu nie rozglądając się za siebie. Gdy wyszedł przyszła ci taka myśl:
- A może tak zeskanować charmandera pokedexem?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kamilynka dnia Czw 22:12, 21 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Ryu
Gracz Biało/Czarny
PostWysłany: Pią 22:43, 22 Paź 2010 Powrót do góry
Gracz Biało/Czarny


Dołączył: 21 Paź 2010

Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Ryjek gdy otrzymał wszystkie następujące rzeczy położył je obojętnie obok siebie zaś zaraz gdy pstryknął flesz wiedział, że właśnie zasrany doktorek zrobił kartę następnego trenera, cóż... może trzeba było się jednak poświęcić- zawsze to jakieś spełnienie w tym chorym życiu.Wszystko zapakował powoli do kieszonek przy pasie zaciskającym mocno czarne kimono.
-Więc trzeba to zobaczyć...-stwierdził cicho po czym rzucił pokeball z Charmanderem w stronę swojego pokoju wypowiadając przy tym zabawną formułkę. W upływie kilku chwil w środku pokoju ukazał się czerwony, mały jaszczur z płomieniem na ogonie, heh... musiał go przeskanować tym małym podręcznym komputerkiem, zawsze lepiej wiedzieć na czym się stoi. Skierował ów komputerek w kierunku przerośniętej jaszczurki stojącej na dwóch łapach...
-Yo, jestem twoim nowym... ehm, trenerem?-wypowiedział spokojnie jednak ostatnią formułkę podawając jak pytanie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kamilynka
Administrator
PostWysłany: Nie 15:32, 24 Paź 2010 Powrót do góry
Administrator


Dołączył: 06 Paź 2010

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Char! Char! - odparł Charmander.
Nie wiedziałeś nic, a nic co znaczyło owe "Char!" miałeś tylko nadzieje, że coś miłego.
Wyciągnąłeś swój PDex i przeskanowałeś Charmandera.

Pokedex napisał:


Charmander
Ataki: Scartch,Growl
Więzi: Jak narazie pokemon nie okazuje nadzwyczajnych uczuć.


Teraz był czas, byś wyruszył w drogę, wypadało, by się pożegnać z rodzicami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kamilynka dnia Nie 15:33, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Ryu
Gracz Biało/Czarny
PostWysłany: Nie 15:37, 24 Paź 2010 Powrót do góry
Gracz Biało/Czarny


Dołączył: 21 Paź 2010

Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Ryu powoli nawrócił mówiąc do Charmandera krótko.
-Zaczekaj chwilę- po tych słowach poszedł dyskretnie do kuchni by zabrać trochę żarcia na pobliską podróż, żegnać się nie miał zamiaru ponieważ dobrze wiedział, że rodzice... jak to zwyczajni ludzie zawsze za długo się żegnali a była to ogromna strata czasu. Czarnowłosy w końcu wrócił na przedpokój podając kilka ciasteczek Charmanderowi, przecież trzeba było dbać o swego nowego towarzysza. Zaraz po tym Ryuuzaki powolnym krokiem wyszedł z domu otwierając drzwi i czekając aż jego przyjaciel wyjdzie. Chwilę później szedł przed siebie w świat, z lekkim zapasem na parę dni.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kamilynka
Administrator
PostWysłany: Nie 15:47, 24 Paź 2010 Powrót do góry
Administrator


Dołączył: 06 Paź 2010

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

... I wyszedłeś
Była mroźna pogoda, w głowe było ci zimno, ręce zdrętwiały, a pok, z którym szedłeś krok w krok z tobą, coraz bardziej marudził, że chce wejść do balla, chyba nie miałeś zbytnio wyboru. Za chwilę coś się stało. Krzaczki obok jabłoni zaczęły mocno się ruszać. Twój charmander schował się za nogą, a ty stałeś i nie wiedziałeś co zrobić . . .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ryu
Gracz Biało/Czarny
PostWysłany: Nie 15:54, 24 Paź 2010 Powrót do góry
Gracz Biało/Czarny


Dołączył: 21 Paź 2010

Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Gdy nastąpił cichy szelest Ryu to usłyszał zaś po chwili poczuł łapki Charmandera na swej nodze, dobrze wiedział, że póki co to on raczej musiał go bronić ponieważ Charmander był jeszcze dość bojaźliwy. Lekkie kiwnięcie głową i wymuszony uśmiech mogło dać mu uczucie pewności lub coś na wzór tego, że jest bezpieczny. Ciche słowa zostały skierowane do Charmandera.
-Jeśli to będzie silny pokemon masz jedną szansę, którą ci sprawię... jeśli ja oberwę to uciekaj- po tych słowach nowy trener wprost instynktownie ułożył dłoń na rękojeści swej magicznej katany i czekał.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kamilynka
Administrator
PostWysłany: Nie 16:02, 24 Paź 2010 Powrót do góry
Administrator


Dołączył: 06 Paź 2010

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

BUM!
Z krzaków wyszedł malutki Paras. Najprawdopodobniej zgubił się w lesie, a nie zdążył dojść do swej kryjówki przed mrozem. Pok wyglądał na głodnego i zmarźniętego. Gdy ciebie zauwarzył usiadł i patrzył swoimi malutkimi oczkami prosto w Charmandera.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kamilynka dnia Nie 16:03, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pkmngame.fora.pl Strona Główna -> Gry / MG Kamilynka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare